Jack Schwager
(Markets Wizards, New Markets Wizards, Stock Markets Wizards)
na podstawie przeprowadzonych przez siebie wywiadów
ze sławnymi inwestorami giełdowymi
wyodrębnił następującą charakterystykę (6 cech)
eksperta (profesjonalisty) giełdowego :
1-Stosuje różne metody analizy rynku
2-Dopasowuje strategię inwestycyjną do własnych cech osobowościowych
3-Wykazuje wysoki poziom optymizmu – tego realnego :))
4-Ogranicza ryzyko
5-Łatwo godzi się z ewentualnymi stratami
6-Wyróżnia go cierpliwość w wyczekiwaniu na stosowny moment wykonania transakcji
Jednak nie chą łapać fejZbuka na takiej promocji -20%. Nasz Michał może spróbuje on ma taką strategię .
@Alone Knight – nie powiem, że był to mój ulubiony setup, kiedy z góry mogę założyć zasięg i wynosi on tylko 20-25%; zdecydowanie wolałbym zagrać taki w którym „sky is the limit” a profity wyciąga się tylko po n-tym podniesieniu stop lossa, ale co rynek daje, to trzeba zabierać. W tym roku tylko Krezus pozwolił trochę zaszaleć, a tak to bida – game devy to już dla mnie za późne rejony trendów, żeby tam się ze spokojną głową pakować;
@Pan Pozwoli – dziękuję i mam nadzieję, że żaden pływak się nie natnie pana piłą
@Krzysztof – i po co te złośliwości? Ani ja wasz, ani o mojej strategii nie masz bladego pojęcia. Jak tak Cię boli, że wrzuciłem gotowca na >10% w tydzień, ok – więcej nie będę
@Michał
Jesli taktyka daje zarobic to jest dobra. Kropka. Ja tak nie umiem. Kropka.
Michał może pomyliłem ale chyba ty pisałeś że jakąs spókę kupowałeś jak spadała chyba 20 razy , jak to nie ty to sorry .
@ Michał
Na sns w ostanich kilku miesiącach byłem kilka razy na plus 30. Aktualnie przytulam stratę. 3 *15 i byłbym szczęśliwy. Małą łyżeczką.
Jakiś miesiąc temu widziałem skurczybyka 1,5 m ode mnie. A obgryzionych badylków jest multum.
U mnie zdecydowanie 6ka do poprawy. Z 5ką jest o dziwo ok, ponieważ dużo pracy włożyłem w 4kę, żeby nie bolało. Stosunkowy brak bólu to także (niestety) brak spektakularnej radości, poniekąd zrozumiałe.
sns ?
@Pan Pozwoli – SNS to spółka na której zarobiłem pierwsze uczciwe pieniądze na giełdzie – tzn. bardziej świadome. Wiedziałem co robię i co z tego będzie. Bardzo miło wspominam. Szkoda, że ją Solowow zdjął z rynku
@Krzysztof
Ostatni raz trzy razy z rzędu stratne zagranie w 2014; było to po tym jak urwałem z kapitału portfela spory kawałek tortu na kupno samochodu. Po takiej redukcji przez chwilę zbyt luźno podchodziłem do zawierania pozycji, „bo to przecież za drobne” i kapitał się kurczył o 0,91%; 2,17% i 3,41%(!!!);
// sumienne spisywanie transakcji to super sprawa //
, także te 20 razy to chyba nie ja. W ogole w komentarzach tu bywałem rzadko. Max kilka napisałem dłuższy czas temu jak znalazłem tego bloga, i teraz kilka w tym tygodniu.
//przy okazji props dla autora – jedno z dwóch polskojęzycznych miejsc które warto odwiedzać, żeby coś mądrego o rynku przeczytać. Mimo podejścia różniącego się od mojego o 180 stopni 😉
A fb mógłbym się zainteresować pod kilkoma warunkami – po 1) wykres pokaże mi coś co mi się spodoba, po 2) ktoś wskaże mi sensowną, działającą strategie mitygacji ryzyka walutowego dla takich inwestycji
Michał
a drugie ? chętnie i ja poczytam
Zresztą, tutaj widzę coś co bardziej przemawiałoby do mnie do znalezienia jakiegoś sensownego kontraktu na waluty niż facebook
https://stooq.pl/q/?s=486.hk&c=5m&t=c&a=lg&b=0
Nie mówię, że jest to setup do grania, ale na pewno spółka którą warto mieć na oku
@Jacek – drugie to ostatnio zjechałeś przy okazji Krezusa, co w sumie trochę sprowokowało mnie żeby się uaktywnić. Autor ma tam swoje wady – często wpisy są przegadane i niejasne, ale metodologia sprawdza się bez zarzutu, no i sama w sobie już jest prosta i przejrzysta.
Na resztę polskiego internetu giełdowego spuśćmy może zasłonę milczenia.
Michał
nie nazwałbym tego zjechaniem – po prostu został ten koncept dziwnie napisany
a napisany w sposób : mieć ciastko i zjeść ciastko.
twierdzę że autor przedobrzył sprawę ze stopem
mógł napisać duży zysk ale spore ryzyko – wtedy bym się nie przyczepił
ale nie trzeba było ciągnąć temat bo faktycznie poszło
bliski stop – to dla mnie dość oczywista wymowa – na mniej niż 10% – w tej sytuacji pozycja powinna zostać wybita
a w następstwie dalsze posty już bezcelowe
Dlatego właśnie mówię, że wy „portfelowcy” macie złe podejście do zarządzania ryzykiem. A to wg mnie dużo ważniejsze niż jakie kreski się rysuje na wykresie. Metodologii można wymyślić setki. Właściwie wszystko co ma skuteczność > 30 % powinno być w stanie zarabiać, jeśli potrafi się zarządzać ryzykiem
Nie sns tyko sen. Generalnie nie polecam alkoholu przy otwartym koncie. O tym chyba już kiedyś była mowa
Wig20 Dzienny Cofka z minionego tygodnia idealnie wpisuje się w eliottowską czwórkę. ale…
Wig20 Dzienny
Wig20 Dzienny Koncepcyjnie pasją mi spadki na 2222 albo niżej, ale też nie bywam uparty. Ruch ponad strefę marcowych maksimów 2422-2436 uruchomi szybki proces myślenia o nowych tegorocznych maksach.