1-Wig 20 –
Jak na razie konsolidacja. Trójkątna. W którąś stronę na pewno wybije się. Ktoś może zapytać mnie: w którą ? A co to teleturniej ? Jak są wygrane? Jeśli powiem, że górą ile osób pod to otworzy pozycje? A jeśli powiem, że dołem, to jak wiele czytających zagra krótkie? Jestem praktykiem, jak wybije to pomyślę, a w tak pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnej – siedzę ze spokojem na gotowiźnie i czekam aż chociaż Wig20 pokona w górę 2314-2335 pkt. Nie inwestuję na giełdzie kiedy prawdopodobieństwo jest zbliżone do 50% dlaczego? Bo wolę iść do kasyna i tam obstawiać. Przebywanie w stresie chociaż trwa krócej. Z punktu widzenia fal Elliotta po 5 falach mamy na razie 3 – trójka płaska. Więc tym bardziej tu się nie karkuluje (jak mawiał Filipek w „Stawiam na Tolka Banana”). Generalnie patrzę, a w dół nie kupuję, nie mój styl, a jak wzrośnie pomyślę. A na razie póki co piękny maj. Podobieństwo do spadków po szczycie hossy internetowej w 2000 r. trochę mnie kłuje w serce. Tak czy owak – niepewność. Na rynku aktywny jest obecnie zestaw: 3G – Gracze spekulujący na szybko, Giełdoholicy i za przeproszeniem Gołodupce.
2-CHF/PLN
Mamy 5 fal w dół. I mizerne podejście pod ważny opór fali 4. Przy pokonaniu go byłbym ostrożny w kwestii umacniania złotego. W tej perspektywie max02/03 oraz intmin/int max dużego znaczenia nabierają wspomniane okolice 3,52 zł. Wykres do bacznego przyglądania się.
3 – S&P500
Wiemy już pod co grają lub próbują grać na zwyżkę w USA. Tu pojawia się jeszcze szansa na 5 falę z zasięgiem ok. 1450-1470 pkt. Najpierw musi dojść do wyłamania oporu z 1 V. Jak tak to będzie to mamy zapewne wzrosty tamże. Na razie rynek w ważnym miejscu. Krótka moja analiza S&P500 na blogu wcześniej pozostaje bez zmian.
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
Dziś czas na ostatni miesiąc – listopad
Rozpoczynamy ostatni kwartał – Czas NA październik…dawniej miesiąc oszczędności