To jedna z kilku prognoz. Rzadko odważam się podawać prognozy bo wiemy jak dużym obarczone są ryzykiem. A może jednak trzeba traktować je z małym przymrużeniem oka. Jeden z moich parametrów, ten który mierzy podobieństwo struktur w czasie i cenie wskazuje na uformowanie szczytu szczytów na S&P500 w dniu 18 czerwca na poziomie 3710,90 pkt. Warunek uprawdopodabniający to spełnienie to poruszenie się do czerwca już w sposób mniej „wartki” niż dotychczas częściej połamany – nazwijmy męczący…czyli jeszcze coś koło 10%. Miłej zabawy
Panie Jacku jak tak Pan zaszalał to co potem – oczywiście korekta, wiadomo ale jaka 20%, 50% i co na to nasza ulubiona GPW ? Już nigdy nie wzrośniemy?
No to u mnie 95% szortujących S&P nie będzie zadowolonych prognozą pana Jacka , mógłby pan Jacek rozpisać falowo ten S&P bo mi wychodzi że dopiero 3 falę robimy i dużo wyżej niż te 3700 bym widział .
Ta prognoza to trochę jak zabawa
a na końcu i tak będzie jak będzie
korekta na poziomie 30-40% i minimum 3 lat + 6 żeby powrócić na szczyty
Fan
nikt nie wie co będzie, mimo to mój nos podpowiada mi że w II połowie roku (kiedy dokładnie nie wiem) będzie taniej niż obecna cena indeksu
FED drukuje bardzo szybko jak tylko spadnie do 200 setki tygodniowej więc nie licze na żadne 3 lata spadków i 6 lat wzrostu , teraz jest dużo szybciej a jedyne bogactwo amerykanów obecnie to giełda i 70% emeryturki z giełdy mają.
Fan
Może tak być i próbuję się z tym pogodzić
Na razie panuje długa i tyle
ropa na tygodniach zrobiła objęcie hossy , znóew łąpanie dołka w odpowiednim miejscu mi się opłaciło
jeśli już to robi – zrobi w piątek na koniec dnia
Wig20
Wig20 Moja nowa zabawka licznik sentymentu. Jak pokonywał za jednym zamachem 3 linie w dół nic z tego dobrego nie było… Nie znaczy to że tym razem tak musi być ale niepokój pozostaje.