Strzelam FoHa (11-sie)

Przy okazji zauważyłem na portfelu Bogarta Asseco a w jego tabelce jest pod średnią i na czerwono

Openerem
I jakiś problem?

Panie Jacku a jak Pan się zapatruje na nq, nq100 czy to dystrybucja trwa i pęknie balonik??? Ameryka nie skłonna do spadków, korekty szybko są wybierane,

Bogart
Nie mam nic przeciwko poprostu zastanawiam się nad sposobem zajmowania pozycji czy sl
Wiesz na webinarach Pan Jacek mówi co i jak a podstawą jest miejsce na sl. Niestety jak się nie zna twojej strategii to się po prostu błądzi próbując ją chociaż po części rozszyfrować chyba że możesz napisać datę zajęcia pozycji lub cenę wejścia abym mógł sobie pogłówkować

Taki Bogart to swój chłop. Stopy mentalne. Niby wykres z kreskami mówi „nie kupuj”, a kupuje. Jeszcze niech dorzuci anormalnie wielkie coolki i pełna naszość 🙂 Jakbym siebie czytał. Ortodoksyjny Borawski.

Chciałbym niniejszym donieść, że szeroko pojęte media w naszym kraju informują o niczym. Od jakiegoś tygodnia są ostre demonstracje w Bukaeszcie i innych miastach, a po polsku gucio można przeczytać. Co jeszcze na codzień przegapiamy?

Openerem
ok. 27 lipca podałem fotkę z komentarzem „Powoli można się zacząć interesować”
do sprawdzenia, a 4.08 poinformowałem o zakupie – do sprawdzenia. wtedy współczynnik sentymentu rynku był na plusie.
W ogromnej większości przypadków kupuję gdy wsp. jest na plusie (pojawił się pod koniec lipca pierwszy raz od początku lutego) założyłem 25% zaangażowania i wybrałem będące na zielono i te jakie podobały mi się.
Pojedyncze zlecenia opiewają na 80 a w porywach 150 tysięcy zł. Teraz zacząłem z małego palca wiadomo z jakich powodów. Współczynnik przeszedł na ujemny w piątek. Jak pisałem na początku kiedyś, nie oznacza to sprzedaży, bo wszystkie walory mają swoje „stopy”. Dlaczego nie wstawiam – Zakładam, że nigdy nie kupiłeś za 100 tysięcy jednego instrumentu. Spróbuj, a wtedy zobaczysz jak to działa. Natomiast po przekroczeniu ważnego dla mnie poziomu ja nie mam problemów z zamknięciem posiadanej akcji.
Zreasumuję – kupuję nie zawsze technicznie, ale kupuję to co mi się podoba – i zazwyczaj jest w tabelce na zielono – Nie piszę, że zawsze, ale prawie zawsze, bo czasami zdarza mi się kupić coś, co mi się podoba, ale w tabelce jest na czerwono, jednak to rzadkość. Nie potrafię napisać jak często – może raz na 20. Obecnie nie ma z tym problemów, bo wybieram w miarę logiczne wykresy i „na zielono”. Przejście sentymentu na czerwony – nie powoduje automatycznej sprzedaży. Bo niby dlaczego? Każdy walor ma swój intymny „stop”. Tak jak Asseco, który także przeszedł na czerwono.
W portfelu mam 6 spółek za około 0,5 mln zł. A Aseeco Poland mam trochę mniej niż 2000 sztuk więc ze zbyciem problemów nie będzie, kupiłem 30 lipca po około 45 zł. Jak masz jeszcze pytania śmiało pisz, ale nie obiecuję natychmiastowych odpowiedzi.
Pozdrawiam

Dopytuję o założenia bo mam np. Mabion w portfelu i tak jak piszesz mając za stówkę ciężko mi sobie wyobrazić sl z opcją pkc wybijając jakiś opór co można było dziś obserwować 2-3 zł przelotu na 50 akcjach więc jak sprzedać 1000 sztuk.
Ostatnio powiedzmy że podobny problem miałem na elementalu. Karnety na kupno puste i 30 000 akcji robiło by duże spustoszenie( kilka % w dół) a w górę kupowali setkami tysięcy. Ja miesiąc czekałem na 50% a później kolejne 50% w dwa dni tyle, że już beze mnie.
Asseco też zachowuje się specyficznie. Na webinarach jest obserwowany od dywidendy tyle, że nie bardzo było go gdzie kupić. Na 2h wykresie zastanawiałem się nad kupnem w okolicach 42 zł ale postanowiłem poczekać z zamiarem kupna pod wyniki dlatego gdy napisałeś, że masz asseco w portfelu zaciekawiło mnie jakie założenia transakcji.
Pozdrawiam

Openerem
Asseco zalicza się do tych instrumentów, że często nie da się technicznie go kupić, czasem zamyka się oczy i odpala, oczywiście pod warunkiem, że wygląda jako tako. Co do kupowania niepłynnych, kiedyś kupowałem za 20, 30, 15 tys zł. ale okazywało się na końcu, że to na moim portfelu nie wywołuje istotnych zmian, więc 5-6 lat temu zrezygnowałem. Teraz mam 50 spółek do obserwowania i uwierz mi szczerze, to mocno upraszcza i życie, i inwestowanie. Spróbuj kiedyś skupić się na wybranych płynnych instrumentach. Gwarantuję, że to będzie potem emocjonalnie inny świat. A co do Elementalu – nie znam waloru, czasem sobie żartuję, że jakbym miał kupić coś takiego za 100 tys. zł. to może lepiej ogłosić wezwanie ? 🙂
pozdrawiam

Zdecydowanie się z tobą zgadzam, że inwestowanie na płynnych spółkach daje więcej radości a przede wszystkim spokoju. Nawet na spadającym rynku są okazje do zagrań czego przykładem jest cdred w tym roku na początku kwietnia a o 11bit czy playway nie wspomnę.
Z drugiej strony jak mawia Pan Jacek najwięcej się zarabia na długich trendach więc raczej do kupna są mniejsze spółki a tam mniejsza płynność i ryzyko jest większe. Wtedy wydaje się że trzeba kupować być może jak azoty na dole sekwencji spadkowej. Kiedyś czytałem, że duże pakiety kupuje się wywołując spadki choć po dłuższym ruchu spadkowym zmęczonych inwestorów chętnych oddać lekko wyżej nie brakuje.
Co do ruchów wyceny portfela zastanawiam się czy akceptacji skali wahnięć inwestor uczy się z z przyrostem skali działalności czy to trzeba mieć od urodzenia.
Materia o której piszemy jest zawiła i tekstem chyba ciężko wszystko przekazać czy się jasno wyrazić.

Openerem
kiedyś próbowałem podzielić portfel 50.000 na spółki o wątpliwej płynności. Było ich około 30
kupowałem zgodnie z zasadami – rynek akurat był w trendzie wzrostowym więc było prościej, ku mojemu zdumieniu
na samym końcu po kilku miesiącach zauważyłem, że przyrost zysku i wykres kapitału wyglądał niemal tak jak sWig0
pytanie czy pasuje nam to że koncentrujemy się na zbyt wielu a dostajemy coś mało wyjątkowego.
o ile rozumiem postępowanie BogArta (a pewnie rozumiem) zarabia korzystając z koniunktury na rynku
przy jego apanażach 10% daje kopa ale też sprawia problem z inwestowaniem w płynność
Bogart chce kupić Apatora gdzie średnia płynność jest 400.000 zł, choć przeciętnie obraca się tu ok 2000-4000 akcji dziennie
to ile ma tych akcji kupić aby czuć się komfortowo ?
a jak dojdziemy do wniosku że 400 akcji to pojawi się pytanie :czy na pewno zobaczy na portfelu te zyski ?
ja tak mam w przypadku wyboru spółek nieindeksowych na webinarze i z trudem (albo wcale) omawia się te, gdzie średnia obrotu jest poniżej 50.000 zł.

dlatego kiedyś pisałem że wolałbym raz za 50 000 zł zagrać np. na orlenie bo jest płynny i bywa dynamiczny niż 10 razy po 5 000 zł na mniej płynnych.
np w tamtym roku od września do grudnia otwierając małe pozycje sądziłem że jak otworzę 10-12 kolejnych transakcji to któraś w końcu zapłaci a się okazało że chyba wszystkie były stratne.
Więc trzeba ćwiczyć obserwować zadawać pytania i wyciągać konsekwencje

USD/PLN wybił w górę 200 setkę dzienną która biegnie do góry , chyba to dobrze nam nie wrózy

Krzysztof inwestujesz trochę czy tylko się przyglądasz 🙂 jeśli masz gruby portfel to chyba ci nie szkoda kilka stówek a nawet jeśli kapital jest mniejszy to też trzeba próbować w jednej z książek czytałem że najgorzej jest stać z boku bo wszystko Cię omija

Openerem
Nie zgodze się że najgorzej stać z boku. Inteligentny inwestor wie kiedy stać z boku bo jest źle. Gorzej gdy ktoś stoi z boku i mędrkuje ze tu trzeba było kupic a tu sprzedać i utwierdzać się w przekonaniu że gdyby on grał to … co to by nie osiagnał. JB mówi że należy mocno ograniczyć zakupy bo sentyment słaby. Ja się do jego zaleceń stosuje, bo tak mi tez wychodzi – po prostu ilośc dobrych miejsc na wejścia jest bardzo mały. Zarzadzanie kapitałem naturalnie mnie ogranicza. Ale ja lubię kupować !

Tak mnie zastanawiało jak poradzą sobie na PLW na podwójnym objeciu bessy i .. dziś wyjaśnili.

Kiedyś KGHM pokazywał kierunek jak jeszcze był dojną krową , tutaj chyba czas na wybicie tej konsoli od kwietnia , i raczej dołem patrząc na miedź i złoto .

Alone_
tylko niewielu osiąga giełdowy sukces, a to oznacza, że już na samym początku posiadamy (my ludzie) cechy, które na dzień dobry wykluczają nas z przyszłego giełdowego raju.
Niby to skomplikowane – ale wszyscy, nie mogą choć wszyscy to robią i co ważne, wszyscy chcą – w efekcie
całe nasze życie giełdowe skupia się na transakcjach. Choć wydaje się, że powinno skupić się także na próbie identyfikacji cech giełdowych uznanych za pożądane. Tak by inwestycje kapitałowe zakończyły się tym czym chcemy by się zakończyły – (w sensie osiągnięcia celu – domyślam się, że wszystkim nam (myśląc o giełdzie) chodzi o widzianą w tle i w oddali niezależność finansową

natomiast ci którzy posiadają niezbędne doświadczenie a nie zarobili tych giełdowych milionów powinni uczciwie odpowiedzieć przed samym sobą na pytanie
dlaczego do tej pory tych milionów nie posiadam ? A może wykonywanie ciągle transakcji tym osobom mocno odpowiedź na to pytanie utrudnia?

JB

Przyzna pan ze gdyby był 100% pewny test i wyszło, że Pan, ja i wielu innych nie odniesiemy nigdy sukcesów na giełdzie to … co? NAsz mózg tego by nie przełknął.

JA wierze w strategie, statystyke i powtarzalność, a rownoczesnie nie mam złudzeń, że jeśli mamy besse, to choćbym nie wiem co robił – pieniędzy nie zarobię, prędzej strace. W sukcesie jest 90%pracy 5%szczescia i 5% talentu. NAd tym pierwszym tylko można … popracować.

16.08.2018, Warszawa (PAP) – Komisja Nadzoru Finansowego skierowała do publicznych konsultacji projekt Rekomendacji S w sprawie kredytów hipotecznych, w której zaleca, by banki miały w swojej ofercie także kredyty oparte o stałą stopę procentową

Nowela wprowadza opcję zwolnienia ze zobowiązania wobec banku z tytułu ekspozycji kredytowej zabezpieczonej hipotecznie na nieruchomości mieszkalnej w przypadku przeniesienia przez kredytobiorcę na bank własności do kredytowanej nieruchomości.

Bardzo ciekawe , szczególnie to drugie , będzie jak w USA, oddasz nieruchomośc bankowi i kredyt cie nie obchodzi a nie jak dotąd , zabrali nieruchomość , komornik sprzedał za pół ceny i dalej miałeś kredyt do spłacania

Krzysztof

Jesli to przejdzie to bedzie wstrząs psychologiczny. Problem sie zrobi dokladnie jak w USA gdzie banki zostana z nieruchomosciami na ktore z chciwosci podawały kredyty. A za wszystko i tak zapłaca zwykli obywatele.

Panie Jacku tak pomyślałem że jako wybitny szkoleniowiec zapewne posiada Pan swoje własne skrypty tzw kompendium a jako, że kształcić się trzeba ustawicznie może byłaby możliwość zakupienia czegoś fajnego od educentrum?

Mwig 40 obrót 9 mln a 7,3 mln samo CIGAMES, ale czasy

Widziałem, że wątek ściągania danych z BOSSA od momentu jak Stooq.pl zrezygnował z ich dostarczania był już poruszany. Jakoś sobie poradziłem z pobieranie danych z BOSSA i importowaniem do Amibrokera jednak nie mogę poradzić sobie z wykresami, które mają lukę po dywidendzie. Obraz wykresu jest wtedy całkowicie zaburzony. Próbowałem dokonywać korekty przez funkcje „split” i wtedy wykres wraca do normalności ale jak zaimportuję nowe dane z kolejnego dnia to znowu powracają dziwolągi. Proszę o podpowiedź jak sobie radzicie w tym przypadku?

@gospodarz @all: W jaki sposób można przeglądać starsze posty niż te sprzed msc. Dzięki za odp

holydog
trzeba wejść w opcję „blog” – górny pasek obok lupki

sknerus83
nie wiem jak nazwać swoje postępowanie, pewnie niektórzy nazwali by to głupotą
– ale pamiętam inwestora, który chciał tylko materiały szkoleniowe, zapisał się na szkolenie ale z adnotacją, że na nie, nie przyjdzie,
a ponieważ wpłacił zaliczkę – zwróciłem ją i odmówiłem wydania skryptów.
tak to było
podstawa : na szkoleniu trzeba być – same materiały bez kontekstu i wytłumaczenia nie pomogą a nawet mogą zaszkodzić

na dziś powątpiewam ale może kiedyś zrobię szkolenie : online – mam nadzieję wzbogacić materiały
a może zrobię jakieś nowe online dla starych educentrumowców.
a może zrobię grę gdzie zwycięzca dostanie wszystko – szkolenia abonamenty Brylanty, bażanty, Buzery, bajery,
a dziś po prostu mi się nie chce

Rysiek
Metastock nie ma tych problemów – na szczęście
natomiast może pan ściągnąć sobie jakiegoś starego Downloadera Metastocka – odrębny program i dywidendy korygować tamże

dyszel
nie mam nic przeciwko znamienitemu analitykowi ale takie posty to wyrzucam w cholerę

No tak. Dzięki.
Taka cisza 24h. Już myślałem że cos się stało.