pytanie za 100 punktów
czy istnieje jakakolwiek średnia prosta z dowolnej liczby sesji nad którą byłby kurs indeksu Wig20 po wczorajszej
sesji?
oto odpowiedź
tak wygląda Indeks Wig20 z uwzględnieniem średniej z 2,3 itd co 1 aż do 10
potem 15,20 aż do 100 co 5
potem 110 120 aż do 200 co 10
potem co 250 300 co 50
potem 1000, 1500 co 500 do końca
średnia z największej ilości sesji 6594 znajduje się na poziomie 1995 pkt.
Wniosek : jakąkolwiek średnią nie wymyślimy to jesteśmy ponad nią
jeśli tu jest jakiś sygnał to tylko i wyłącznie pod tzw. zakupy fundamentalne, którymi ten blog się nie zajmuje
https://ibb.co/TgTfRLF
wodospadzik na JSW
https://ibb.co/3NVC5H5
godzinowa ropa
https://ibb.co/S5LNSPv
i dwugodzinowa z wyłapaniem dołka
to na tym kończę
Statystyczny 15.X jest spadkowy choć 7 przypadków było spadkowych i 7 wzrostowych zdecydował dynamit z 2008 roku
taka ciekawostka
sesje w tym wieku >2% lub <-2% zdarzają sie w ok.15% czasu
zaokrąglając średnio 3 razy na miesiąc
Statystyczny 16 X w tym wieku jest wzrostowy 9+ 6-
webinar 2,25h wyjątkowo przegiąłem i przepraszam
Nie ma za co. Filiżanka ważna rzecz
Ważne kiedy pozwalamy minimalnym dozom ulubionej substancji,spływać wolniutko w kierunku przełyku gdy chłonne ścianki z rozkoszą wchłaniają każdą cząstkę mocy.
No nareszcie, Pan Jacek wrócił w swojej formie, właśnie takiego Pana lubię, tak trzymać 🙂
Z tego co pamiętam że szkoleń (zaraz jakis trol pomyśli, czego oni tam się uczyli), to tylko koniak Panu obrzydl
wyznaje znaną teorię dot alkoholu że „alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach”
a szkodzą sobie tylko te jednostki które piją bez umiaru
mała lampka koniaku czemu nie, niestety nie posiadam w barku
poza tym lepiej niż na giełdzie znam się na robieniu drinków
O proszę, pięknie. Ja ostatnio przed posiłkiem gustuje w wynalazku wloskim z 1919 przez Giuseppe Barbieli, czyli Aperol. Jeden mój kolega mnie wyśmiał, bo był na Sardynii, a ja nigdy, a ponoć tam płyną potoki drinków na jego bazie. Z kolei to synek mi serwuje, bo pracuje we Włoskiej restauracji. A jaki drink Panu najbardziej przypadł do gustu, bo rozumiem że to dlatego odkrył Pan druga pasję.
PAsję to może za duże słowo, lubię przyrządzać
najbardziej smakują te których nie piję
ale taki standardowy łatwy który zawsze i wszędzie smakuje
to 75 wódeczki 75 vermut (raczej wytrawny) 30 sok z cytryny a jeszcze lepiej limonki
i dużo dużo lodu )(czasem jakiś sprite) + syrop cukrowy
poza tym smakują mi wszystkie drinki z białym rumem ale najbardziej chyba PRESIDENTE
może dlatego że lubię dodawać cointreau do drinków
ale zwykłej Margarity też nie wyleję do zlewu 😉
Ha ha, dobre. Co do cointreau to fakt. Ja odkryłem smak prawdziwej pomarańczy, od kiedy moja małżonka namówiła mnie do wyciskarki wolnoobrotowej. Teraz znudziła jej się, bo jest na innej diecie, a dla mnie to gadżet na podium w kuchni, po zmywarce i ekspresie do kawy (niekoniecznie w ramach wspierania spalania kalorii).
ale chyba mój numero uno to Daiquiri w wersji bez białka
Czyli nie gotowiec rozumiem. Czyli PRESIDENTE krótko mówiąc ma coś jeszcze w sobie. A mój kolega, za punkt honoru obrał sobie nie płacenie akcyzy w alkoholu 🙂
Przetestuję, ale czynnie 🙂
niestety dyskutujemy o gustach bo jak wiemy każdy lubi różne smaki
Panie Jacku podoba się panu Kruk na shorta?
Tu i teraz ? nie za bardzo
Za późno?
Raczej nieporęcznie
Wig20
Wig20 Moja nowa zabawka licznik sentymentu. Jak pokonywał za jednym zamachem 3 linie w dół nic z tego dobrego nie było… Nie znaczy to że tym razem tak musi być ale niepokój pozostaje.