„Nie byliśmy wystarczająco dobrzy”
Mesut Özil
Wig20 (0)/
mWig40 (7) / acp, 11B, CIE, eat, GTC, MAB, WPL
Swig80 (5) / CLN, LTX, MGT, NWG, SLV,
inne (6) / ATD, cog, PJP, POZ ,PRD, RPC,
Bonus:
In – acp, eat, cog
Out –
żk – żółta kartka
Panie Jacku, a tak właściwie to dlaczego nie ma tu CDR?
Do FOHa poprosze PZU , Orlen , Lotos , Trakcja, Tauron , KGHM ,
Daro
no właśnie
kiedyś tłumaczyłem, przedmiotem obserwacji jest instrument który może być przedmiotem transakcji średnioterminowej
o ile gdzie w tle można znaleźć w miarę logiczny stop dla otworzonej pozycji i nie za daleki, zdarza się propozycja bez umieszczenia w monicie
http://bankfotek.pl/view/2121690
zaproponowałem uczestnikom webinarium otwarcie pozycji na początku kwietnia (strzałka) zasięg minimalny około 170 wybicie z trójkąta + ciasna sfora
nie umieszczając w monitorowanych
Panie Jacku pamiętam , dlaczego ja tego nie wziąłem cholera wie , ciągle mi było już za drogo .
ja nie bo sentyment rynku nie pozwala – zasady to zasady
ta jedna ma jedną niepodważalną zaletę
od 7 listopada 2007 do 15 kwietnia 2009 nic by pan nie kupił
i tak właśnie miałem
No wtedy to ja tez nic nie kupiłem , ale się tak przyzwyczaiłem do nie kupowania ,że potem miałem problem kupować ,mam nadzieję ,że tym razem będę mądrzejszy.
Panie Jacku , a czy Penfold ma w swojej książce opisane gdzies , dlaczego nie robię tego co sobie zaplanuje i jak to ogarnąć?
krzysztof
oczywiście
to naprawdę dobrze wydane pieniądze – proszę kupić jeśli uzna pan że jednak stracone pieniądze, wyśle mi pan książkę, a ja wyślę pieniądze
JB
Wrzuciłem EAT i COG do obserwowanych. Jaka jest perspektywa czasowa Pana sygnałów, bo akurat Assecopol wywaliłem dzisiaj na koniec sesji (kupowane 29.06 po 40 PLN), licząc że odkupię na korekcie za jakieś 42-43 zeta. Kupiłem natomiast PZU po 39.
JB
Myślałem że mnie Pan zablokował, często się tu zdarza tutaj ten problem z „błędem zapisu”? W ostatnich kilku dniach mnie to już 2 razy spotkało.
nie sądzę – tu się nie blokuje,
dodatkowo działa filtr antyspamowy codziennie przychodzi kilkaset spamów o viagrze i podobnych specyfikach
natomiast wordpress czasem się zawiesza,
Uff, a już myślałem że to moja wina, albo Tuska 😉
do FOHa poproszę bos i jhm
„Jaka jest perspektywa czasowa Pana sygnałów”
różna
Do foha poproszę o elemental i cormay.
Przyznam się nie po to by się chwalić łapaniem dołka który tym razem zapłacił na elementalu kupionym 25.06 ale chciałem zapytać w celach edukacyjnych czy ostatnie 7 dni spadków traktować jako korektę i wczoraj mógł się rozpocząć ruch w kierunku wybijania 1,12zł czy rozpoczynające się odbicie traktować raczej jako okazję do zamknięcia pozycji..
Pozdrawiam i dziękuję za opinię
Ps Arku nie tylko Ciebie dopada błąd kodu szczególnie kiedy się pisze posta z lekką przerwą przynajmniej ja tak mam
OPENEREM
Dzięki za informację, cierpliwie będę czekał w takich przypadkach na poprawę sytuacji.
JB
Pozwolę sobie w takim razie monitorować przez jakiś czas te 3 spółki. Nie wiem wprawdzie, co następuje po Pana sygnale „in”, zakładam więc wejście na zamknięciu sesji. W dłuższym okresie nie ma to zresztą wielkiego znaczenia.
Do Foha poproszę PJP
Ja znam Pana Jacka od ok 2010roku i jest to żetelny analityk. Kto ma dostęp do webinarze to doskonale wie, że polecane są spółki które są przewidywalne i często dają zarobić a że czasem rynek oszukuje to już nie nasza wina inwestorów i Pana Jacka. Jak on sam czasem mówi ma nosa do interesu
Openerem
Absolutnie nie podważam rzetelności pana Jacka, po prostu też inwestuję na GPW i to prawie od jej początku, co prawda z dość długą przerwą. Porównując dwa okresy, kiedy byłem aktywny, czyli lata dziewięćdziesiąte poprzedniego tysiąclecia i ostatnie kilka lat stwierdzam, że nie da się tego porównać (to była taka zabawa językiem, tak na wszelki wypadek, żeby mi ktoś zaraz zarzucił braku logiki w tym, co piszę). Mam wyselekcjonowane kilkanaście spółek, którymi warto się interesować moim zdaniem i dorzucenie 2 kolejnych (ACP jest tam od dawna), to żaden problem.
Panie Jacku, pokusiłbyś sie Pan o policzenie fal na F51. Moim skromnym zdaniem rysujemy piątkę, ale co ja tam wiem. BTW Pana Jacka poznałem na szkoleniu w 2007 ( Dzieki KS) i śledzę do dzisiaj, czego nie moge powiedzieć o żadnym innym analityku. Pozdrowienia.
No, kolejna pochwała! 🙂 Żeby się tylko pan Jacek nie obraził za tego „analityka”, bo najbardziej popularna definicja najlepszych w tym zawodzie brzmi: „dobry analityk to ktoś taki, kto dzisiaj wie, dlaczego jego wczorajsze prognozy się nie sprawdziły”, ale może jeden rodzynek się trafił. Ja nauczyłem się między innymi tego, żeby ufać tylko swoim analizom, od paru lat dobrze na tym wychodzę.
Arek to nie zawracaj gitary skoro polegasz tylko na swoich analizach i dobrze na tym wychodzisz , po co wiec marnujesz czas na swoje wpisy , my akurat od pana Jacka na twojego bloga nie pójdziemy ,kuarku idź na investio i poproś tuszkiewicza zeby ludzi nie zgadzających sie z Tobą zablokował, to potrafisz.
Krzysztof
Za zasługę mogę sobie chociaż przypisać zdecydowanie większą poprawność językową twoich wpisów, szkoda że nieutrzymaną do końca. Poza tym jak zwykle – insynuacje w stylu pisowskim. A czy ktoś skorzysta z moich linków, to jego sprawa, w każdym razie po umieszczaniu ich tutaj liczba odwiedzeń mojej strony wzrasta.
Arek
jeszcze jeden link swojego „bloga” i aby zapodać posta będzie pan musiał pojechać do sąsiedniej wsi
Ależ Pan ma cierpliwość do tych gołodupców promujących sie u Pana. Szacun !
OK, dostosowuję się do zasad ustalanych przez „gospodarza”, nie trzeba mi grozić zablokowaniem.
Arek
Rzekł bym że Pańskie zachowanie to iście POwska prowokacja. Wpadam w tłum policjantow z polska flagą i okrzykiem że bronie demokracji po czym dostaje po łbie a kolega nagrywa. Dzieki temu w TVN mnie pokazuja i mam ogladalnosc.
Może to i tak wygląda, ale moim zdaniem reaguję tylko na wpisy pod moim adresem. Nawet mój debiut tutaj, tak źle odebrany przez pana Jacka, był spowodowany „zaproszeniem” przez Krzysztofa:
„Alejak
13.07.2018 | 09:54
@kuarek Zrób wpis na jego forum pośmiejemy się z twoich teorii, ten pan którego tak wyśmiewasz jako pierwszy wprowadziłAT do biur maklerskich a oni patrzyli na niego i nie wiedzieli o czym on do nich mówi a większosc z obecnych szkolących za pieniądze to jego uczniowie chociaż nie wszyscy byli dobrymi uczniami , nawet mistrzu Zaorski twierdzi ,że 5% zarabia na forex reszta dostaje regularny wpierdol”
Gwoli ścisłości, nie wyśmiewałem osoby, tylko odniosłem się do tych wyliczeń nt. zarabiających na foreksie. Co ja poradzę na to, że jak coś uważam za bzdurę, to nie nazywam tego prawdą objawioną? Zawsze staram się jednak to uzasadnić, a że nie zawsze pada to na podatny grunt? C’est la vie…
I jeszcze jedno, czekałem na jakąś reakcję ze strony JB na wpis, który nieco wyżej dokonał Michał. Nie doczekałem się, więc kierując się dewizą „chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom” pozostaje mi tylko dodać – też się dziwię, dlaczego was wszystkich stąd nie pogonił, widać bardziej mu zależy na waszych z trudem wysupłanych zaskórniakach.
opowiem panu historię w którą nikt nie wierzy. Napisałem w 1998 analizę KGHM wespół z kolega Piotrem klientem, z którym się onegdaj przyjaźniłem. zajęła mi 3 albo 4 strony
papieru podaniowego. to była Analiza techniczna. Zasugerowałem by tę analizę wydać. Byłem wtedy analitykiem w DiBre, a może mniej analitykiem a bardziej sprzedawcą.
Analiza trafiła do prezesa. Prezes przeczytał i zasugerował żeby dział kontroli przeszedł się po innych znamienitych biurach maklerskich w Warszawie i ocenił sytuację.
Po tygodniu okazało się że nikt w biurach maklerskich tego typu analiz nie robi. Załoga miała więc niezły orzech do zgryzienia. Pamiętam jak prezesi mówili że to nowość więc żeby się nie odważył sugerować działania. zwłaszcza że nie byłem doradcą ani maklerem. w Efekcie wydaliśmy ten KGHM a potem Agorę a potem Computerland. analizy wychodziły w poniedziałek i wydrukowane
leżały do przeglądu na dole dla klientów. Pamiętam pracownika „parkietu” który przychodził po moje analizy w poniedziałek, jakie moje zdziwienie było gdy wypuszczałem Dębicę a w Parkiecie we środę była tak tak Dębica. Tylko nie nazywałem Się Borawski tylko jakoś na S.
po 2 miesiącach okazało sie że inne biura zrobiły to samo i od tego momentu zaangażowanie analityka technicznego który się wypowiadał na temat wykresu stało się obligiem.
Ja nie muszę się dowartościowywać bo tak było. Ojciec zawsze mi mówił żebym się nie wychylał. W tym zawodzie to trudne ale możliwe – bo od blisko 20 lat mam spokój.
i świadomość, że kto wie że może ode mnie to się w tej materii wszystko zaczęło.
potem okazało się że moje analizy są rekomendacją a nie byłem doradcą ani maklerem więc zmieniono przepisy na
rekomendacji może udzielać Doradca inwestycyjny, makler albo inna osoba wskazana przez zarząd….:)
Jeżeli to do mnie, to nie widzę powodu, żeby pan zmyślał. Doskonale pamiętam lata 90-te na GPW i wiem, że tak właśnie mogło być. Chwała tym, którzy wtedy próbowali być pomocni dla tłumu rzucającego się na akcje każdej spółki, niezależnie czy dokonywała splitu, czy też scalenia akcji. Nie zmienia to faktu, że niektóre pana obecne wypowiedzi wołają o pomstę do nieba.
michał
jeszcze kilka takich wpisów podobnych do tego i zacznę sam siebie podziwiać :))
Arek
ma pan bardzo dziwny styl bycia. wchodzi pan pierwszy raz jest niemiły i niegrzeczny, zwraca innym uwagę,
a na końcu samym pisze o pomście do nieba w moją stronę,
przyznam się że dziwnie się czuję, bo nie mam w zwyczaju zwracać ludziom uwagi
każdy może się zachowywać jak mu się podoba – ale tu na tym blogu obowiązują pewne standardy
a standardy te wymyślił Zbigniew Boniek słowami :
„jak jesteś dla mnie miły ja jestem dwa razy bardziej miły
jak jesteś niemiły ja jestem cztery razy bardziej niemiły”
każdy jest dorosły i świadomy tego co chce, pan wybrał świadomie i dostaje to na co zasłużył.
Tak raczej współczuję Panu, a jeszcze bardziej byłbym szczęśliwy i zobowiązany gdyby już więcej pan do mnie nie pisał
No to już pozostanę tą świnią i zapytam, gdzie znajdowały się po 6 miesiącach ceny spółek z pierwszej dziesiątki tzw. „grupy mistrzowskiej” opublikowanej 5 stycznia tego roku? Więcej nawet nie chce mi się sprawdzać.
Mark Twain powiedział kiedyś „Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.”
Gdyby Mark Twain żył i przeczytał Pana ostatni post mniemam, że od razu pomyślałby o Panu
Dlatego błagam, nim się Pan wypowie na jakikolwiek temat może dobrze byłoby zebrać dane – o ile to nie sprawi kłopotu
„dlaczego was wszystkich stąd nie pogonił, widać bardziej mu zależy na waszych z trudem wysupłanych zaskórniakach.”
to, w kontekście który domniemywam, przyzna pan, było wyjątkowo podłe –
niestety ja nie zniżę się do tego poziomu i pozostawię to bez dodatkowego komentarza
Jak byłem na studiach mieliśmy (zwłaszcza na wyjazdach) takiego kolegę, który lubił dyskutować , a nie miał ani wiedzy ani argumentów – Traktowaliśmy go jak dziwaka. Ale świetnie się go słuchało. To był taki przerywnik, folklor w codziennej pracy. O Wypisz wymaluj Arek,
A potem wracaliśmy do domu i wszystko wracało do normy
Kolega z wyjazdu do domu, atmosfera w kierunku normalnej i akceptowalnej przez grupę i generalnie wszystko było jak zawsze ok
PS mam nieodparte wrażenie, że to ostatnie chwile Pana Arka tu na tym blogu.
Najwyższy czas wrócić do domu, szkoda czasu na bzdety
1. Może i podłe, ale to tylko reakcja na chamski wpis Michała, który pan zdaje się pochwalać, zgodnie z zasadą Bońka.
2. Pierwsza trójka tabelki z 5.01, w drugiej kolumnie ceny na koniec czerwca:
BML 1,61 1,08 -32,9%
BAH 11,15 5,52 -50,5%
AMB 14,70 12,95 -11,9%
następne nie lepiej. Co jest tego przyczyną to już mniej ważne, „grupa mistrzowska”, na podstawie której podejmuje się decyzje, zobowiązuje.
3. Nie we wszystkie pana historyjki wierzę, ta ostatnia wygląda mi na spreparowaną.
4. To rzeczywiście już mój ostatni wpis na tym „blogu”, ale nie dlatego że mnie pan będzie próbował blokować, po prostu z taką bufonadą nigdzie dotąd się nie spotkałem, nie mam więc zamiaru tracić na to czasu.
1.no comments, choć korci mnie napisać coś więcej
2.
http://www.stockmasters.pl/silom-godnosciom-osobistom-9-ii-zamykamy/
3.kto wie kto wie
4. tO PA
Nie wierze w to że on nie wróci. Szkoda ze ludzie tak szybko oceniaj innych po pierwszym wrazeniu. Mnie przekonanie się do Pańskiej filozofii grania zajęło pół roku. Kolejne 2 lata nauczenie się podobnego myslenia i wniosków płynących z tego a nie innego zachowania. A tu 3 wpisy i już out.
Alone_
nie zapłaczę
Wig20
Wig20 Moja nowa zabawka licznik sentymentu. Jak pokonywał za jednym zamachem 3 linie w dół nic z tego dobrego nie było… Nie znaczy to że tym razem tak musi być ale niepokój pozostaje.
Wig20