Strzelam FoHa (21-luty)

Tesla się podładowała na wsparciu i odjeżdża, Johnson się waha, czy wsiąść, z obserwowanej trójki w tej chwili najbliższy jestem kupienia Pfizera, musi jednak zrealizować moje życzenie.

Miesięczna świeca na miedzi może konkurować nawet z bitcoinem , za chwile atak na szczyty wszechczasów , ciekawe ,czy będzie jak ze złotem po zrobieniu nowych szczytów .

Panie Jacku , czy taka duża świeca jak na miedzi miesięczna to jest przeważnie świeca kończąca czy raczej prognozujca dalsze wzrosty , bo kiedyś słuchałem takiego szkolenia ,że takie duże świece to kończą ruch na jakiś czas , mógłby pan słówko w tym temacie .

Dziś w „Wyborczej” ciekawy. choć mocno skrótowy, artykuł o finansowaniu inwestycji w paliwa kopalne.

Borys
takie świece lubią często kończyć wzrosty jak i czarne spadki. niemniej historia pokazuje że częściej jest to kolejna albo jedna z kolejnych a nie pierwsza
Proszę przyjąć założenie na zawsze że jak pan powątpiewa w jakość trendu tzn że jeszcze trochę potrwa.
Większość nie wytrzymuje presji związanej z silnym trendem. W przeciwnym razie
na Tesli (i nie tylko) miliarderów byłoby od przysłowiowego zaje….

zresztą przygotowuję się od przyszłego roku zajmować pozycje na rynku w trakcie naprawdę silnego trendu. Tam gdzie
liczba graczy w przeciwną stronę będzie oscylować zwyczajowo na jakieś 70%.
co oznacza że miałbym Copper w portfelu

zapomniałem na wtorkowym webinarze o „Historii Donka inwestora giełdowego”, a więc dziś będzie
proszę o bycie punktualnym bo tego nie nagrywam

Póki co u 2 z 3 moich brokerów sentyment na koperku na buy.

jakoś tak długo zapraszają do tych spadków

mocno rozrywkowa inwestycja za milion Drozapol . Z tydzień kupowalem 🙂

Drozapol zostanie w mym sercu na zawsze

Mentalista
naprawdę uważa Pan że inwestorzy są mocno zainteresowani Pana otwarciami i zamknięciami ?
znam się na ludziach i twierdzę że ich to gówno obchodzi.
co pan kupił gdzie sprzedał.
prawie jestem pewien że najchętniej czytaliby jakby pan pisał że dostaje w trąbę.
dlatego ja nie piszę o swoich, bo i po co ?
kiedyś to przećwiczyłem : zazdrościli zysku i szydzili ze strat zawsze było źle.
i przestałem

Pamiętam ten Drozapol, jaki to był płynny i dynamiczny papier w dekadzie 2000s. Aż spojrzałem na wykres historyczny z tego wszystkiego – sierpień 2006 i marzec 2007. Pamiętam te ruchy, a to już 14 lat upłynęło.

Poza wspomnieniami nic nie pozostało z tego DPL. Średni wolumen na sesję 7 000 szt. za ostatnie 3 miesiące. Akcje po 2 zł. Dla mnie papier zupełnie nietransakcyjny na ten moment.

Trader
100% racji, nie rozumiem jak można mówić o bezpieczeństwie kapitału i jednocześnie o kupowaniu przez tydzień
płynność to podstawa, elementarz

jak pan popatrzy na kwiecień/maj 2006 i nagły wzrost obrotów to właśnie spółkę próbował podkupić inwestor, dobrze mi znajomy zresztą, za moją namową
Wcześniej na mieście mówiło się, że po jego pakiet Warty do opylenia specjalnie dzwonił osobiście Kulczyk, czego nie miał w zwyczaju.
W każdym razie w 2007 po roku wypchnął Drozapol z zyskiem *6 albo *7, stare czasy, łezka w oku
i to był ostatni mój kontakt z Drozapolem, od kilkunastu lat oglądam wykres dwa razy do roku

Niezły deal, ale swoją drogą kupując kwiecień maj 2006 to trzeba było mieć niezłe nerwy żeby wytrzymać to co działo się miesiąc później. Ta pamiętna 25% zwala na szerokim maj/czerwiec 2006 wywaliła z pozycji niejednego twardziela. Ciężko było to przetrzymać.

Trader
ale on najpierw przed kupnem uruchomił swoich prywatnych analityków i kupno było fundamentalne
w każdym razie na moje piękne oczy nie kupował 😉

Jak było kupowane 4,99% spółki to rzeczywiście jakieś fundamenty by się przydały. Ja tam mam niewielkie pojęcie o AF. Ogrom danych/liczb/raportów/wskaźników do analizy przytłacza mnie. Trudno byłoby przerobić całą GPW dwa razy w tygodniu w ten sposób 🙂

mam 500 papierów D , sprzedam za rok po 10.
Będę się cieszył zyskiem w % . Moja dusza się będzie radować 🙂

W ogóle to ten DPL jest na podwójnym fixie. Lata 90 pełną parą, a właściwe początek, jak były dwie sesje w tygodniu. 🙂

Dajcie mu spokój, nasłuchał się ile to można zarobić na bankrutach i też chce.

ja tylko sugeruję obstawianie spółek adekwatnie do płynności
a ta nawet nie podchodzi pod angażowanie za 1000 zł

Może tu kolega na AF gra. Ostatnio STP i STF podjechały w górę, to może i to ruszy. Morze szerokie… To chyba ta sama branża. Ale ze mnie fundamentalista 🙂

Patrząc na WIG 20 jak pudrują trupa to ja się nie dziwę ,że ktoś chce chociaż za 1000 zł coś pograć szybko na takich bankrutach.

Panie Jacku a przez te lata pracy w biurze spotkał pan kogoś kto dużo zarabiał kupując fundamentalnie w dołku paniki ?

Przynajmniej nie można nerwowych ruchów na takim papierze robić. Trzeba czekać na 11 albo 15, żeby transakcje zawrzeć. Człowiek chociaż przemyśli trzy razy zanim wrzuci zlecenie. 🙂

spotkałem wielu ale bogaci fundamentaliści nie kupowali nigdy (w każdym razie ja sobie nie przypominam) podczas paniki
a jeśli już do było to zaangażowanie nieistotne dla portfela.
są ci którzy są na dorobku. Przyznam się że z nimi jest najtrudniej bo tylko część z nich wybije się, reszta będzie zapomniana
AF to ciężki kawałek chleba. koniec końców wszyscy podają tylko jedno nazwisko tego co się dorobił a reszta jakoś
im nie wpada do głowy.

„dołek paniki” to niedefiniowalny zwrot
dołek paniki na PKOBP określiłbym na 11 marca ub roku przy cenie 26
potem okazało się że spadło jeszcze 30% a obecny zysk kształtuje się na poziomie 10%
więc jak się dowiem od kogokolwiek kiedy jest ekstremum paniki
teoretycznie kupię akcje

Panie Jacku dołek paniki to wtedy kiedy zamiast myśleć o nabyciu „tanich” akcji, biegniemy do sklepu żeby kupić ostatnią paczkę makaronu albo ryżu. To moja definicja w nawiązaniu do marca 2020.

jest jeszcze papier toaletowy 😉

Ale to są bzdury, „diabelskie rózki”. Wyobrażam sobie, jak ktoś to bierze poważnie, rysunki sobie szkicuje, zaprowadza dziennik.

Dzisiaj np. ładnie spadło złoto, i niech nam pan Borawski opowie, kiedy to złoto kupić, ale że nie tam, coś z jakichś wykresów wyszło, tylko za ile? Dawaj Pan.

Na 10 latkach USA panika , ostatnio na panice obligacji FED zrobił krach na akcjach , w końcu ktoś te drukowane w bilionach kwity skarbowe musi kupować ,żeby rozdawać znów biliony w bonach amerykanom i reszcie na garnuszku socjalu

Perła Drozapol pokazuje siłę 🙂
Na reszcie portfela strata 😉 He he

2000 akcji na podwójnym fixingu – hardkor

Od poniedziałku ostro w górę . czy to tylko moja wyobraźnia ? ( Tzn w moim portfelu MLS,LWB,LBW,PEO i perła )
okiem fachowca się zapytowywuję panie Jacku.

Fachowiec nie musi znać wszystkich spółek, wybiera pewniaki a przede wszystkim dobry czas na nie,

Dzięki za odpowiedź, od razu się uspokoiłem 🙂
Miłego łikendu wszystkim .

Chyba wywolalismy wilka z lasu :„Grube ryby OSZUKUJĄ na rynku?! Dosyć tego, JAZDA Z NIMI! Rafał Zaorski” w YouTube
https://youtu.be/swTV8qJYPmQ

Kto ciekawy niech pooglada. Dowie sie ze … wszyscy oszukuja, jestesmy leszczami i dojnymi krowami.

Co bedzie jutro nie wiem ale jedno pewne … z wiekiem sie czlowiek zmienia a awersja do ryzyka najbardziej. Rafal juz jest przykladem ze stres odbija sie na psychice i widac ze bankructwa juz by nie przezyl. Bieze sie za uzdrawianie świata :-).

indeks Wig20 zamyka się najniżej w lutym czyli statystyka działa (tym razem)