… Czas na miesiąc, w którym rodzą się dzieci w Afryce 😉 (pamiętam ten dowcip)
Tradycyjnie wziąłem więc pod przysłowiową lupę indeks Wig20 kwotowany od 2000 roku. Wiemy, że wrzesień jest miesiącem statystycznie najgorszym dla byków.
Najbardziej byczym dniem jest 19 września, a niedźwiedzim 5.
A tak wygląda wykres „dzień po dniu”
Słabość przxez pierwszy tydzień miesiąca, potem korekta (konsolidacja) trawająca aż do końca II dekasd. III dekada to rozbój w biały dzień. W efekcie kurs obniża się w tym miesiącu o 3 punkty procentowe.
Przełóżmy to na zamknięcie sierpnia
….
Wtedy indeks na koniec września osiągnie okolice 2297 pkt
Wrażenia dotyczące września ? Oczywiście słabe. Zwracam uwagę na mały szczegół. Rzadko kiedy jest to miesiąc nijaki. Nawet gdy zdarzają się miesiące wzrostowe (bo muszą się zdarzać) to także są dynamiczne. W ciągu 27 lat W strefie -1% : +1% wrzesień zamknął się jedynie 3 razy, a w strefie -2% +2% tylko 5. Słowem oznacza to, że dzieje się.
Zbiorczo od początku roku statystyczne pierwsze dziewięć miesięcy będzie wyglądać następująco :
I tu mały (niedostrzegalny) szczegół do naszego ogródka. Kurs spadając na koniec III kwartału osiąga poziom indeksu z dnia 31 grudnia czyli z końca roku, dodajmy co do milimetra. Spróbujemy się w to wgryźć
Najbliżej zamknięcia z końca poprzedniego roku kurs zamknął się w 2013 i 2018, a w ogromnej masie są to ruchy powyżej +/- 8%. Reasumując, tak po prostu działa średnia.
Wiemy, że statystykę z pewnością trzeba stosować z umiarem, a nie jej wierzyć bezgranicznie.
To, że coś się dotąd nie wydarzyło nie oznacza, że się nie zdarzy. Dobrze też zwracać baczną uwagę na wnioski.
A jeśli coś nie zdarzy się po naszej myśli to bądźmy dla statystyki wyrozumiali,
Jednak pamiętajmy, że
… Statystyka jest jak kostium bikini: pokazuje wiele, ale nie pokazuje najważniejszego….
….
Wig20 kwartalny
Wig20