Ruch ponad 7% w ciągu trzech (od minimum do maksimum) sesji pojawił się na indeksie Wig20 jedynie 9 razy w trakcie ostatnich 10 lat. I wszystkie te razy miały miejsce od 2020 roku po raz pierwszy w trakcie spadków covidowych. Nerwowe byki ? na to wychodzi. Jak pokazuje krótka historia tylko jeden raz indeks potem zanotował kolejne nowe minima. Zatem pojawiła się szansa dla byków na nieco więcej. 8 na 9 ale Memento, że 1.(II.2020)
Słabość niedźwiedzi potwierdzało utworzenie formacji Shark-32 wybicie z niej dołem i w praktyce kontra do środka układu bez wykonania minimalnego zasięgu ruchu w ciągu 2-3 sesji. To świadczyło o swoich uzasadnionych racjach w obozie byków.
Dynamika wzrostów zadziwia a obecny ruch w te wspomniane 3 dni jest tak samo duży jak poprzednia sierpniowa korekta.
Gdyby taka formacja powstała na wykresie dziennym nazwalibyśmy ją „Reversal Day„. Tym razem powstała jednak na wykresie tygodniowym.
Na wykresie po zamknięciach nie widać póki co dominacji popytu a widać i to bardzo wyraźnie podstawowy opór.
Jeszcze we czwartek miesięczny Stochastic był tak niski jak poziomy kończące bessę internetową i dołek 2015 (najniżej w historii). Ale jak dobrze wiemy nie zawsze coś co się kończy pokrywa się z czymś co się zaczyna.
Cóż zatem robić ? Wszystko zależy od tego w jakiej perspektywie dokonujemy transakcji. Dla mnie głównym wykresem jest trend spadkowy. Z perspektywy średnich Guppy’ego od początku kwietnia nadal obowiązuje stan „poza rynkiem” lub Short.
Powinienem zatem obstawiać krótką, ale korpus ponad 3-procentowy i 7 high jaki pojawił się w piątek uniemożliwia myślenie o spadkach.
Taka ciekawostka od Kasandry:
https://hedgefollow.com/funds/Scion+Asset+Management
nie dostałem dostępu na webiar
Ja też nie mam zaproszenia…
+19 pipsów na USDJEN teraz i
i +18 na EurJen rano – Obie eSki kończą mój dzień wiedźmowy na walutach
mogłem przyciąć ładne zyski na EuRGBP, USDcad i AUDUSD w ostatnich 2 godzinach, ale jakiś dziwny niepokój mnie ogarnął zupełnie jak się okazało niepotrzebnie.
na webinarze okłamałem Państwa. W Finlandii już nie ma Marki Fińskiej tylko Euro, tak mniej więcej od 20 lat 😉
W 1992 roku latem przygotowałem się do wrześniowego egzaminu poprawkowego (bodaj z rachunkowości), nigdzie nie wyjeżdżałem a ponieważ wówczas odbywały się Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie to siedziałem i nagrywałem wszystko jak leci. Potem odsłuchiwałem i wycinałem te fragmenty, które mnie rozśmieszyły. W ten sposób powstało 18 minut komentarzy naszych wspaniałych komentatorów, którym nie wszystko wyszło jak trzeba, a najważniejsze, że było …
Wig20 kwartalny