Wieczorne rozważania przy piwku (30-sty)

Eliotowiec powie niemożliwe, na to co wyrabia się w USA. Ta teoria dziwne, że pozostaje ulubioną przez wielu. Szczególnie stosowana na niepłynnych papierach, surowcach-które odbijają się od bandy do bandy.
Jeden widzi „Fale” na eurusd, a inny patrzy na usdeur i też widzi…totalny absurd. To najlepsza metoda jeśli ktoś chce stracić, drugą najlepszą metodą utraty jest zakup firmy na E;)

To co się wyprawia na naszym rynku ostatnio wygląda na zwyczajne czyszczenie rachunków a wybicia służą tylko do zmyłki i aktywacji zleceń a inwestowanie w takich warunkach podnosi tylko irytacje.
A sytuacja z walnym w spółce E pokazuje profesjonalizm panujący na rynku OFE zarządzające miliardami klientów nie zna prostych procedur w głosowaniach na walnym. Być może i w OFE chodzi tylko o prowizję a już na pewno do PPK nie przystąpię

O jakiej spółce piszecie?

Spółka na E, jak wybije, to będzie miała preferowany setup do zagrania.

Jak wymienisz nazwę jej to zostaniesz szybko i bez zbędnych wątpliwości zbanowany przez gospodarza:)
Ta tam firma, powiem, że jej lepszą odmianą jest DNP

Z Eurocash była taka historia, że Panpozwoli mniej więcej po tym mocnym uderzeniu w III kwartale 2017 (ok 30 zł) zreflektował się co do zakupu spadającego noża
i niestety nie udało się. Ale ucierpiało Ego i w efekcie co jakiś czas z podobnym skutkiem wspominał coś o dobieraniu
gdyby policzyć ile razy dostałby w papę to mogłoby się okazać że z tej części kapitału zostałoby mu niewiele
w efekcie zabroniłem Ego-cjonalnie upierać się nad tym walorem co do zakupu pod rygorem
reszta może pisać kiedy chce i co chce na temat Eurocashu

Z EUR historię mam długą i pokręconą, ale nigdy nie dobierałem. Ostatnie wielkie lanie coś w wakacje. Wstawiłem sl na wyjazd. Strata EUR i ACP. Obecnie jeszcze mam. Choć raczej nie powinienem.
Było pod co kupić. Niestety nie na dziennych i teraz mam dylemat. Jechać na krótkim interwale ( wczoraj sprzedaj) czy zacząć patrzeć na 1D co obniża sl. Z Ego wszystko ok.

4 miesiące od dołka i być może na 4 miesięcznych szczytach – za chwilę będzie można popisywać się swoją giełdową znajomością rzeczy

a po wtóre jestem w stanie wszystko zrozumieć – straty też są dla ludzi,
w końcu straty w odróżnieniu od zysków czegoś uczą. Ale nie rozumiem
jak w biznesie urażone giełdowe Ego może pobudzać do działania – rozumiem, że do samobójczego, to tak